Którą ręką sięgasz do klamki, gdy wysiadasz z samochodu? Wielu kierowców instynktownie wyciąga w stronę drzwi lewą dłoń. Ten sposób bywa jednak nie zawsze do końca bezpieczny – z tego powodu zaleca się sięganie do klamki ręką prawą, czyli tą, która znajduje się dalej od drzwi. Dowiedz się dlaczego!
W artykule...
Dlaczego otwieranie drzwi lewą ręką nie jest bezpieczne?
Zanim wyjaśnimy, dlaczego lepiej nie otwierać drzwi od strony kierowcy lewą ręką, wyobraź sobie pewną sytuację. Jesteś już bardzo spóźniony na spotkanie, nerwowo szukasz miejsca parkingowego i zatrzymujesz samochód wzdłuż drogi. Szybko zbierasz dokumenty z siedzenia pasażera, a następnie otwierasz drzwi pojazdu. Czy zawsze pamiętasz o tym, by zerknąć w lusterko i sprawdzić, czy możesz bezpiecznie wysiąść?
Doświadczeni kierowcy z pewnością odpowiedzą, że tak, jednak często zdarza się nam o tym zapominać. Nagłe otworzenie drzwi może stanowić zagrożenie zarówno dla Ciebie, jak i dla innych uczestników ruchu drogowego – szczególnie rowerzystów. Właśnie dlatego w całej Europie rozpowszechniana jest metoda nazywana „Dutch Reach”.
Na czym polega metoda „Dutch Reach”?
Podstawowa zasada, na której opiera się metoda „Dutch Reach”, czyli metoda tzw. holenderskiego sięgnięcia, polega na sięganiu do klamki drzwi zawsze tą ręką, która znajduje się od niej dalej. Na polskich drogach kierowca powinien zatem otwierać drzwi prawą ręką, a pasażer ręką lewą.
Taki sposób otwierania wymusza wykonanie obrotu całego ciała, co w naturalny sposób prowadzi do skontrolowania sytuacji na drodze zarówno w bocznym lusterku, jak i poprzez zerknięcie do tyłu przez ramię.
Czy za nieprawidłowe otwieranie drzwi kierowcy można dostać mandat?
W Polsce i wielu innych europejskich krajach metoda „Dutch Reach” jest jedynie rekomendacją promowaną przez różnego rodzaju kampanie społeczne. Inaczej jest jednak w Wielkiej Brytanii.
Na początku 2022 roku na wyspach wprowadzone zostały nowe przepisy, jednoznacznie określające, którą ręką powinien otwierać drzwi kierowca, a którą pasażer. Działania te mają przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo rowerzystów i zredukować ryzyko zderzeń osób jadących na dwóch kółkach z nagle otwierającymi się drzwiami samochodów osobowych. Osoby, które nie stosują się do nowych przepisów, mogą być ukarane mandatem w wysokości do tysiąca funtów.
Metoda „Dutch Reach” może na początku wydawać się niewygodna i mało intuicyjna. Warto jednak postarać się, by stała się nawykiem, a nie okazjonalnym zrywem – zarówno dla ochrony samego siebie, jak i dla bezpieczeństwa pozostałych uczestników ruchu drogowego.